Marzenia, przeżycia i doświadczenia – to nasza codzienność. Tak by się mogło przynajmniej wydawać. Uwielbiamy naszą pracę pracujemy z pasjonatami, posiadamy zainteresowania…. ale jak łączymy pracę z hobby i rozwojem? Postanowiliśmy przemycić trochę inspiracji na bloga! Przybliżamy Wam sylwetki kilku osób, które potrafią to połączyć i cały czas nakręcają się jednym i drugim. Na pierwszy ogień leci znany i lubiany Team Leader z Katowic – Marcin Staszek.
Opowiedz kilka słów o sobie, o swojej pasji i zainteresowaniach.
Marcin: Pochodzę z małej miejscowości, która nosi nazwę Ćwiklice. Leży ona nieopodal Pszczyny w województwie śląskim. Na chwilę obecną mieszkam w Katowicach i tutaj też pracuję. Moim hobby jest muzyka. Jestem wokalistą, grywam też na gitarze akustycznej, posiadam swój band. Tworzymy z chłopakami projekt pt. „Tribute to Sting”. Gramy na żywo, w skali 1:1, 15 największych hitów Stinga. Basista śpiewa i nawet jest lekko do tytułowego bohatera podobny 🙂 Ponadto współpracuję z producentem muzycznym, z którym tworzę muzykę autorską leżącą w klimatach pop, pop-rock, pop-dance. W przeszłości byłem laureatem licznych festiwali piosenki o zasięgu regionalnym oraz ogólnopolskim, uczestnikiem III edycji X-factor, Idola 2017 oraz VI edycji the Voice of Poland w drużynie Andrzeja Piasecznego, co można zobaczyć w sieci.
Na jakim stanowisku pracujesz w Wyjątkowym Prezencie i od czego zaczynałaś?
Maricn: W listopadzie 2013 roku zaczynałem od stanowiska sprzedawcy. Po ośmiu miesiącach udało się awansować na stanowisko Team Leader’a, czyli „kierownika” punktu. Obecnie „opiekuję się” dwoma punktami handlowymi – Silesia City Center i Galerią Katowicką. Poza tym, zaangażowałem się w projekt Dine in the Dark – Kolacja w Ciemności. Jestem tam animatorem. W skrócie, mam sporo pracy.
Czy praca u nas pomogła Ci rozwinąć pasję lub poszerzyła horyzonty?
Marcin: Hobby jakim jest muzyka wiąże się z tym, iż rzeczą niezbędną jest czas. Wyjątkowy Prezent dał mi swego rodzaju wolność w tej kwestii, możliwość korekcji godzin pracy, dostosowania ich do agendy dnia powszedniego, co zdecydowanie pozwoliło mi poświęcić pasji maksimum czasowe. Poza tym praca na POS jest permanentnym, bezpośrednim kontaktem z ludźmi. Uważam, że przez praktykowanie sprzedaży zdecydowanie poprawiła się treść, swoboda i generalnie jakość moich wypowiedzi, które notabene pozwoliły na udzielanie ciekawych wywiadów nawet w ogólnopolskich mediach.
Jak godzisz pracę ze swoją pasją, która wymaga od Ciebie dużo czasu?
Marcin: Na godzenie pracy z pasją pozwala mi elastyczność grafiku. Tak naprawdę pracujemy w zgranym teamie na punktach zawsze możemy jakoś się porozumieć, jeżeli ktoś potrzebuje trochę czasu danego dnia.
Co jest najfajniejsze w pracy z nami?
Marcin: Praca z „Wyjątkowym team’em”, to przede wszystkim praca z niezwykłymi ludźmi, ludźmi z pasją, którzy zarażają życiowym entuzjazmem, co nakręca do dalszego działania. Ponadto znakomicie jest sprzedawać niestandardowy produkt, coś co powoduje, że klienci przychodzący na POS mówią „wow, ale to jest fajne!”. Niezwykłą rzeczą jest też poczucie satysfakcji, gdy w oczach klientów widać mega radość z możliwości spełnia marzeń najbliższych.