Koniak to alkohol, który powstaje z winogron, whisky produkowana jest ze zboża, przede wszystkim z jęczmienia. Alkohole te, choć podobne i często utożsamiane ze sobą, różnią się sposobem produkcji, podawania, a także kulturą picia. Proces powstawania koniaku jest bardziej skomplikowany niż whisky.
Koniak jest alkoholem produkowanym jedynie we Francji, a jego nazwa wywodzi się od nazwy regionu Cognac, który zasłynął z wytwarzania tego trunku. Koniak to produkt niezwykle szlachetny; jest destylatem wina, aby zaś mógł zostać uznany za oryginalny, musi spełniać szereg warunków. Whisky produkowana jest w wielu rejonach świata, a pochodzi prawdopodobnie z Irlandii. Początkowo używana była do celów leczniczych, a nazywaną ją „wodą życia”. Podania głoszą, że whisky została wynaleziona przez św. Patryka.
Koniak – co to za alkohol?
Koniak czy whisky to nie trunki dla każdego. Oba często utożsamiane ze sobą, różnią się pod niemal każdym względem. Aby trunek został uznany za koniak, musi spełnić kilka warunków, przede wszystkim zostać wyprodukowany w określonym regionie Francji (okolice Cognac) z konkretnego gatunku winogrona – Ugni Blnc, Folle Blanche, Colombard. Ważny jest również proces produkcji, ponieważ destylacja musi odbywać się w tradycyjnych alembikach wykonanych z miedzi. Aby koniak uzyskał pożądany aromat czy kolor, musi leżakować co najmniej dwa lata w dębowych beczkach. Dopiero po tym okresie zostaje poddany kupażowaniu, czyli mieszaniu. To ostatni proces produkcji koniaku. W zależności od długości okresu leżakowania alkoholu, oznaczony on zostaje innym symbolem. V.S dla dwurocznych, V.S.O.P dla leżakujących co najmniej cztery lata, X.O przynajmniej sześć lat. Warto zaznaczyć, że nazwa alkoholu jest zastrzeżona jedynie dla tego rodzaju alkoholu produkowanego w rejonie Cognac, a po raz pierwszy została użyta w 1617 roku.
Whisky – co to za alkohol?
Whisky to z kolei trunek powstały w procesie destylacji zacieru zbożowego, leżakujący następnie w drewnianych beczkach – najczęściej dębowych. Jedną z bardziej znanych odmian jest whisky szkocka, która produkowana jest przy użyciu zaledwie trzech składników: wody, słodu jęczmiennego oraz drożdży. Czasem dodawany jest również karmel spożywczy, który pomaga osiągnąć idealne zabarwienie trunku. Produkcja szkockiej whisky przebiega w kilku etapach. Pierwszym jest słodowanie, czyli doprowadzenie ziarna do kiełkowania (wydziela się enzym potrzebny do rozkładu skrobi na cukry), a następnie jego wysuszenie. Kolejnym etapem jest zacieranie – zmielenie ziarna na śrutę słodową i trzykrotne przepłukanie go ciepłą wodą (o różnej temperaturze). Schłodzona brzeczka trafia następnie do kadzi fermentacyjnej, gdzie rozpoczyna się proces zamiany cukrów w alkohol. Uzyskany półprodukt to 7% alkohol etylowy niezbędny do procesu destylacji – ta przeprowadzana jest w sposób tradycyjny w miedzianych alembikach lub przemysłowo, w aparacie kolumnowym. Czysty spirytus trafia do beczek, gdzie dojrzewa przez przynajmniej trzy lata. Minimalna zawartość alkoholu w whisky to 40%, zanim jednak trafi ona do butelek, przechodzi przez proces mieszania z whisky z innych beczek lub nawet z innych destylarni.
Koniak a whisky – kultura picia
Te dwa różne rodzaje alkoholi pija się nieco inaczej. Mawia się, że dobry koniak to taki o głębokim smaku, który pobudza zmysły, aby jednak przekonać się, co to oznacza, potrzeba czasu i umiejętności degustowania alkoholu. Koniak pija się w pękatych kieliszkach zwanych koniakówkami. Powinno się go ogrzewać od dołu dłonią, a następnie wykonać kilka kolistych ruchów, by uwolnić cały jego aromat. Koniak powinno się sączyć powoli, delektując się jego smakiem, nie jest to bowiem trunek, który lubi pośpiech. Co ciekawe, sposobów na jego podanie jest wiele – na jego bazie powstają także koktajle. Koniak doskonale komponuje się ze słodkimi deserami i kawą, ale także z sushi, rybą czy owocami morza.
Nieco inaczej powinno się pić whisky – tu sprawdzą się szklaneczki typu Old Fashion lub kieliszki z czarką zwężaną u góry, czyli tzw. tulipanowe. Te doskonale nadają się do degustacji whisky. Trunek ten najlepiej pić w temperaturze pokojowej, można dodać do niego kilka kropli wody. Pomysłów na podanie whisky jest wiele. Najpopularniejszym jest dolewanie do alkoholu coli lub napełnianie szklaneczki lodem. Whisky, podobnie jak koniak, powinno się pić powoli, obserwując barwę, aromat, delektując się smakiem. Szlachetny trunek może zostać podany po deserze, ale może także stać się dodatkiem do posiłku, zarówno ciężkiego, jak i lżejszego typu ostrygi czy sery. Wszyscy, którzy chcą skosztować kilku rodzajów whisky i wybrać ten najlepszy dla siebie, mogą udać się na Degustację Whisky – imprezę dostarczającą niecodziennych doznań smakowych.