W naszej ofercie znajduje się wiele Voucherów na przeżycia. Co jednak sprawiło, że znalazł się w niej również Voucher na przeżycie… w Polsce? Oto historia o tym, jak nasza kampania walentynkowa stała się viralem, który zaczął zataczać coraz szersze kręgi!
Walentynki to wielkie święto miłości, a nasza kampania walentynkowa ma przypominać o tym, że okazję do wyrażania uczuć powinien mieć każdy. I to przez cały rok! “Odważ się mówić: kocham” przypomina, że miłość jest dla każdego. Tylko co to ma wspólnego ze wspomnianym już viralem?
Ważną częścią kampanii było zawieszenie siatki o powierzchni 400 m2 w centrum Warszawy. Oprócz hasła kampanii, naszego logo i zdjęć różnych par, znalazł się na nim także napis: “Na walentynki podaruj Voucher na przeżycie”. I od tego wszystko się zaczęło…
Przeżycie, rozumiane nie jako doświadczenie czegoś, a przetrwanie zostało podchwycone w internecie i zaczęło żyć własnym życiem. Popularne portale, serwisy ogólnopolskie, topowi influencerzy… każdy zamarzył o tym, by dostać Voucher na przeżycie w Polsce. “Ale bym kupował”, “ja też chcę!”, “teraz to się rozmarzyłam” – to tylko część komentarzy, która zaczęła pojawiać się w sieci.
Spełnianie marzeń jest u nas proste, więc postanowiliśmy pomóc w przetrwaniu, wprowadzając do oferty prawdziwie bezcenny prezent – Voucher na Przeżycie w Polsce. Jest to absolutnie darmowy Voucher, który każdy może pobrać za darmo i wykorzystać w celach humorystycznych.
W naszych social mediach zaprezentowaliśmy Voucher i zaprosiliśmy osoby, które marzą o takim Voucherze na, naszym zdaniem, idealne wydarzenie, pozwalające przetrwać w kraju, czyli komediową kolację – Shitty Dinner. Dystans do świata, dużo humoru, absurd… pokazujemy, że tylko to może nas uratować!