Od dawna wiadomo, że alkohol zbliża ludzi, wprawia ich w dobry nastrój i rozluźnia atmosferę. Lubimy bawić się przy napojach wyskokowych, ale czy tego typu wyjścia w pełni nas zaspokajają i są w stanie zapewnić dobrą integrację? Oczywiście można bawić się również bez alkoholu, aktywnie spędzając wspólnie czas wybierając Paintball, Grę Terenową, Lot w Tunelu Aerodynamicznym czy Jazdę Monster Truckiem bądź Przejażdżkę Czołgiem. Jednak co robić gdy za oknem mrok, sypie śnieg i aura oraz samopoczucie nie sprzyjają sportowej aktywności? Idealnym rozwiązaniem może być Kurs Barmański, gdzie połączone zostaje przyjemne z pożytecznym. Przekonaliśmy się o tym na własnej skórze!
W zeszły piątek, w ramach świątecznej integracji, wybraliśmy się na Szkolenie Barmańskie I Stopnia do Ogólnopolskiej Szkoły Barmanów. Było to profesjonalnie przeprowadzone przez prawdziwych sztukmistrzów wysokoprocentowych trunków szkolenie, z dużą ilością cennych informacji i masą dobrej zabawy.
Jak przebiegało szkolenie?
Na początku zostaliśmy wprowadzeni do ogromnej sali, stylizowanej na ekskluzywny lokal lat 20., w której oczywiście było mnóstwo alkoholu. Wystrój i meble zrobiły na nas ogromne wrażenie. W dodatku to ciepłe przywitanie przez organizatorów, którzy wręczyli nam welcome drink w postaci kielicha pysznego ponczu o pomarańczowym aromacie…
Kurs odbywał się w trzech etapach. Na początku miała miejsce część warsztatowa, gdzie uczyliśmy się jak prawidłowo obsługiwać cały barmański sprzęt. Tutaj bardzo ważna jest technika i precyzja. Okazuje się, że nawet shaker można trzymać na wiele różnych sposobów! Poznaliśmy także kilka receptur na znane na całym świecie topowe drinki, które każdy zna, ale mało kto wie jak się je przyrządza.
Następnym etapem szkolenia była teoria połączona z ciekawym ćwiczeniem. Barman w interesujący sposób opowiadał nam o pochodzeniu różnych alkoholi, ich składzie, recepturze i działaniu. Później rozdał nam malutkie buteleczki oznaczone numerkami, które skrywały w sobie przeróżne aromaty. Naszym zadaniem było odgadnąć co to za zapach. Wbrew pozorom nie było to takie łatwe. Aromat polskiej truskawki, tak dobrze wszystkim znanej, był cięższy do odgadnięcia od aromatu chińskiego liczi. Zaskakujący był też zapach palonej kawy, który pachniał jak plastelina. Z tej lekcji wynieśliśmy, że najważniejszy w sztuce barmańskiej jest właśnie zapach.
Ostatnim etapem była czysta praktyka! Wreszcie mogliśmy wykorzystać wiedzę nabytą na szkoleniu warsztatowym i teoretycznym. Podzieleni na kilkuosobowe grupy, zajęliśmy stanowiska i zaczęliśmy pracować na żywym materiale. Owocowy i lekko cierpki Cosmopolitan, orzeźwiająca Margerita, mleczny White Russian oraz zaskakująco kwaskowy Whiskey Sour. Wszystkie te drinki znajdują się na liście IBA Official Cocktail. Jest to oficjalna lista koktajli alkoholowych, które mogą być wykonywane podczas corocznego konkursu World Cocktail Competition. Możemy już stawać do konkursu 😉
A skoro mowa o konkursie, to na sam koniec przygotowywaliśmy własny Koktajl, którego walory smakowe, zapachowe jak i wygląd, były oceniane przez barmana.
Paulina K., Paulina P., Klaudia i Patryk zwyciężyli konkurencje przygotowując orzeźwiający Koktajl na bazie wódki i soku ananasowego. Później już każdy dowolnie rozkoszował się smakiem alkoholu, robił kolorowe koktajle i próbował różnych mieszanek. Wypad udał się znakomicie.
Odpowiadając na pytanie: Czy Kurs Barmański jest dobrym pomysłem na integrację? – zgodnie uważamy, że zdecydowanie tak!
Po więcej inspiracji zapraszamy tutaj !